Rajd Szlakiem Kurierów Tatrzańskich to inicjatywa Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” z Warszawy.
- Ideą tego rajdu jest przywrócenie pamięci o tych ludziach. Bo mamy wrażenie, że wielu z nich zostało zapomnianych. Ten rajd ma przybliżyć te postaci i zainteresować ich działalnością obecne młode pokolenie. To byli bowiem wspaniali i bardzo odważni ludzie - mówi Marek Ładziak, członek Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” z Warszawy.
Kurierzy Tatrzańscy byli łącznikami między okupowaną przez Niemców Polską, a zagranicą. Zaczęli działać na samym początku wojny - pomagając m.in. w ucieczce polskich dyplomatów, żołnierzy, a także ludności cywilnej zagrożonej agresją ze strony Niemców. Kurierzy – górale, którzy doskonale znali Tatry, pokonywali góry, przedostawali się na Słowację, a dalej na Węgry. Przeprowadzali ludzi, przenosili meldunki, a także pieniądze na konspiracyjną działalność Armii Krajowej. Najsłynniejszym z nich - nazywanym królem Kurierów Tatrzańskich - był Józef Krzeptowski „Ujek”, który trasę Zakopane- Budapeszt w czasie wojny pokonał aż 58 razy.
- O ile na Podhalu ta pamięć jest kultywowana, o kurierach się pamięta, o tyle, gdy przekroczymy grancie Podhala, wielu ludzi w wieku 30 lat nie zdaje sobie sprawy z tego, kim był Stanisław Marusarz, Helena Marusarzówna, Bronisław Czech, czy inni kurierzy. Chcemy w ten sposób pokazać, że działalność państwa podziemnego w czasie wojny to nie tylko akcje zbrojne, ale także działania właśnie kurierów - dodaje Ładziak.
Rajd Szlakiem Kurierów ma ruszyć w czwartek z samego rana. Pójdzie w nim w sumie sześć osób. Zamierzają z Kuźnic przedostać się przez Tatry do Cichej Doliny na Słowacji i dalej do Podbańskiej, a stamtąd prosto do Budapesztu na Węgrzech.
- To jest taka trasa, którą faktycznie kurierzy pokonywali. Nie zrobimy tego całkowicie pieszo. Na nogach przejedziemy przez Tatry, a dalsza drogą pokonany samochodem. Planujemy wyruszyć w drogę w czwartek z samego rana, a do Budapesztu chcemy dotrzeć tego samego dnia wieczorem – mówi Iza Tarnowska, uczestniczka rajdu.
Dzień przed wyruszeniem w drogę uczestnicy rajdu, przedstawiciele władz lokalnych, a także górale uczestniczyli w mszy świętej w starym kościółku przy ul. Kościeliskiej. Nabożeństwo zostało odprawione w intencji kurierów tatrzańskich, a także ludności cywilnej Podhala pomordowanej przez Niemców.
Rajd został objęty Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości. Współorganizatorami wydarzenia są: Instytut Polski w Budapeszcie, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Warszawie. Patroni rajdu: Archiwum Akt Nowych, oraz Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem.
Łukasz Bobek
Dziennikarz Gazeta Krakowska Zakopane